Geny związane z podwyższonym ryzykiem zawału serca

    Zawał
serca to najczęstsza przyczyna zgonu w Europie. Nie bez powodu mówi
się o nim – choroba cywilizacyjna. Każdego dnia w Polsce około
300 osób przechodzi zawał serca. Bezpośrednią przyczyną zawału
jest niedokrwienie mięśnia sercowego na skutek zamknięcia światła
tętnicy wieńcowej, która doprowadza krew do serca. Zdarzenie to
poprzedza odkładanie się cholesterolu LDL w wewnętrznej ścianie
tętnicy, który tworzy tzw. blaszkę miażdżycową. Blaszka
rozrasta się i ilość krwi dopływająca do serca zmniejsza się. W
takim miejscu zwężonego naczynia często tworzy się zakrzep, który
uniemożliwia dopływ krwi do serca. Mięsień sercowy jest wówczas
niedotleniony i ulega martwicy.

   Do
niedawna zawał mięśnia sercowego kojarzono przede wszystkim z
nieprawidłowym i niezdrowym trybem życia – brak ruchu, spożywanie
dużej ilości tłustych potraw, częsty stres. Niedawno dowiedziono,
że za ryzyko zachorowalności na zawał odpowiadają także geny –
a konkretnie poszczególne warianty genów. Największą rolą w
zwiększaniu ryzyka zawału obarczono dwa geny: wariant
R952Q
genu LPR8
i wariant 1F
genu CYP1A2
.
  1. LPR8
    – ważna rola w metabolizmie „złego” cholesterolu.
     Jak
już wyżej wspomniano, bezpośrednią przyczyną zawału jest
zamknięcie światła tętnicy doprowadzającej krew do serca, co
spowodowane jest zmianami miażdżycowymi. Zmiany te powstają na
skutek gromadzenia się „złego” cholesterolu. Teoretycznie
wydaje się, że aby cholesterol gromadził się w naczyniach, trzeba
spożywać go w dużej ilości. Niestety nie zawsze tak jest.
Niektóre osoby są bardziej podatne na gromadzenie się LDL w
naczyniach. Dlaczego tak się dzieje?
   
Po spożyciu tłuszcze
wędrują do jelita, gdzie są trawione. Ze względu na swój
hydrofobowy charakter nie mogą być one transportowane bezpośrednio
w środowisku wodnym krwi, dlatego powstają kompleksy lipoproteinowe
tj. chylomikrony, LDL, HDL i inne. Na cząsteczkach lipoprotein
obecne są tzw. apolipoproteiny, które ułatwiają wychwyt
lipoprotein w wątrobie, gdzie są one rozkładane. Jedną z takich
apolipoprotein jest Apolipoproteina E (ApoE), której głównym
„partnerem” są chylomikrony i LDL – „zły” cholesterol.
Receptorem dla ApoE jest białko LRP8 (ApoER2), które występuje na
komórkach wątroby. W organizmie człowieka występuje kilka
wariantów ApoE – E2, E3 i E4. Występowanie poszczególnych
izoform jest uwarunkowane genetycznie. Najczęściej występuje E3.
E2 posiada mniejsze powinowactwo do receptorów komórkowych niż E3,
zaś E4 – większe. U osób z fenotypem E2/2 łatwiej dochodzi do
akumulacji LDL i chylomikronów, ponieważ w niskim stopniu są one
wychwytywane przez komórki wątroby. Odwrotna sytuacja jest w
przypadku fenotypu E4/4.
     Część
osób które przeszły zawał obarczone są mutacją genu LPR8 –
R952Q. Oznacza to, że
Glutamina w pozycji 952 została podstawiona przez argininę. Jak się
okazało, mutacja taka ma znaczący wpływ na właściwości białka.
Taki wariant receptora LPR8 związany jest z zwiększonym ryzykiem
zawału serca. U osób posiadających ten wariant zaobserwowano
zwiększoną agregacje płytek krwi. Mutacja taka zmienia
powinowactwo do ApoE, co także wpływa na zmianę wiązanie się tej
apolipoproteiny do komórek wątroby. ApoE odpowiada nie tylko za
usuwanie LDL z krwiobiegu, ale także reguluje podziały komórek
mięśni gładkich naczyń krwionośnych, wykazuje właściwości
anty-zapalne i wpływa na odpowiedź immunologiczną.
  1. CYP1A2
    – czyli ile kawy możesz wypić?
   
Drugim genem o różnych
wariantach, który jest odpowiedzialny za zwiększone ryzyko zawału
serca jest CYP1A2. Gen ten koduje cytochrom P450 1A2 – białko
odpowiedzialne za rozkład kofeiny. Gen ten występuje w różnych
wariantach, które decydują o tempie metabolizowania kofeiny.
Wariant F1 koduje enzym, który rozkłada kofeinę wolniej, zaś
wariant 1A metabolizuje ją szybko. Przebadano 2 tysiące pacjentów
po przebytym zawale i taką samą liczbę osób zdrowych.
Przeprowadzono także wywiad dotyczący ilości pitej kawy,
sprawdzono tez jakie warianty genu CYP1A2 posiadają.
    Sytuacja najgorzej
wygląda u osób, które posiadają dwie wersje „powolnego” genu.
U nich zaledwie 2-3 filiżanki kawy dziennie podnosiły ryzyko zawału
o 36%, zaś w przypadku 4 filiżanek ryzyko było aż o 64% większe.
W przypadku posiadania wersji szybko rozkładających kofeinę,
ryzyko zachorowalności na zawał nie tylko nie wzrastało przy
spożywaniu kawy, ale nawet malało. 2-3 filiżanki kawy dzienne
zmniejszały u takich osób ryzyko wystąpienia zawału nawet o 22%.
Genetyka
– królową diagnostyki.
     Z
roku na rok identyfikuje się coraz większą liczbę genów i ich
wariantów odpowiedzialnych za predyspozycje do różnych chorób.
Jeszcze do niedawna udział genetyki w diagnozowaniu chorób
ograniczał się głównie do chorób jednogenowych tj. hemofilia,
czy pląsawica Huntingtona. Dziś wiemy, że większość chorób
cywilizacyjnych tj. nowotwory czy choroby serca ma podłoże
genetyczne, jednak w tym przypadku skłonność do zachorowalności
nie jest determinowana przez jeden gen, a przez wiele różnych genów
i ich mutacji. Skuteczna diagnostyka powinna więc opierać się na
wielu kluczowych genach. W tym przypadku – inaczej niż w chorobach
jednogenowych – posiadanie jednej lub kilku wadliwych mutacji nie
warunkuje 100% pewności, że zachorujemy. Mając wiedzę na temat
posiadanych mutacji, możemy poprzez skuteczną profilaktykę
zapobiec wielu chorobom. Współczesna diagnostyka ma więc za
zadanie zapobiegać zamiast leczyć, co pozwala na znacznie obniżenie
kosztów terapii.
  W przypadku zawału
serca fakt, że posiadamy mutacje w dwóch wymienionych powyżej
genach nie świadczy o tym, że musi wystąpić u nas zawał.
Rezygnacja w tym wypadku w kawy i odpowiednia dieta uboga w kwasy
tłuszczowe LDL pozwoli obniżyć to ryzyko maksymalnie. Prowadzenie
przy tym odpowiedniego stylu życia, a także nauka skutecznego
radzenia sobie ze stresem – mogą w połączeniu sprawić, że zawał
serca nigdy u nas nie wystąpi.
Literatura:
  1. Additive
    effect of LRP8/APOER2 R952Q variant to APOE
    ε2/3/ε4
    genotype in modulating apolipoprotein E concentration and the risk
    of myocardial infarction: a case-control study”, Martinelli N.,
    Oliveri O., Gong-Quing S., Trabetti E., Pizollo F., Busti F., Friso
    S., Bassi A., Li L., Hu Y., Pignatti P.F., Corrocher R., Wang Q. K.,
    Girelli D., BMC Medical Genetics, 2009, 10:41,
  2. Komórki
    układu odpornościowego w miażdżycy – wybrane dane”,
    Niedźwiedzka-Rystwej P., Mękal A., Deptuła W., Postępy Hig. Med.
    Dosw., 2010, 64: 417-422.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *